Kampinoski Park Narodowy – nasz wyjątkowy sąsiad, ale czy dobrze znany i należycie szanowany? Jest jednym z 23 parków narodowych w Polsce, które stanowią jedynie 1% powierzchni naszego kraju. Powstał jako ósmy z kolei i jest drugim co do wielkości parkiem narodowym w Polsce. 16 stycznia 2025 r. obchodzimy 66. rocznicę utworzenia KPN. Jak z niego korzystamy? O tym opowiedziała Jolanta Matyjsiak, nauczycielka przyrody, biologii i chemii w Szkole Podstawowej im. M. Konopnickiej w Dziekanowie Leśnym.
Powierzchnia KNP wynosi ok. 38 tys. ha i wraz z otuliną o podobnej powierzchni stanowią od 2000 r. Światowy Rezerwat Biosfery UNESCO M&B. W Polsce jedynie 10 parków narodowych i rez. Jezioro Łuknajno posiadają taki certyfikat.
Objęcie Puszczy Kampinoskiej 16 stycznia 1959 r. najwyższą formą ochrony przyrody w Polsce i na świecie to zasługa grona osób, na czele których stanął botanik i dendrolog SGGW- prof. Roman Kobendza. Badając i opisując roślinność Puszczy Kampinoskiej już w latach 20-stych XX wieku i doprowadził do utworzenia na jej terenie trzech rezerwatów przyrody: Zamczysko – 1924 r. Granica –1936 r. Sieraków –1937 r. Były to ważne argumenty w powojennych negocjacjach z komunistycznymi władzami w kwestii utworzenia Kampinoskiego PN. W działaniach wspierała go żona Jadwiga Kobendza, Witold Plapis i inni przyrodnicy. Dzięki nim nie uczyniono z Puszczy terenu masowej zabudowy, wysypiska śmieci, oczyszczalni ścieków, ani nie przecięto jej centralną magistralą kolejową. Puszcza ostała się dla przyszłych pokoleń. Niestety, prof. Roman Kobendza nie doczekał utworzenia Kampinoskiego PN. Zmarł w 1955 r., a jego dzieło kontynuowała aż do śmierci w 1989 r. żona prof. Kobendzy, geografka z Uniwersytetu Warszawskiego. Oboje spoczywają na cmentarzu przy ul. Wałbrzyskiej w Warszawie pod metasekwoją, której nadano ich imiona i uczyniono pomnikiem przyrody. W Puszczy o ich dziele przypominają m.in. 400-letni Dąb Kobendzy w Obszar Ochrony Ścisłej Krzywa Góra, Ośrodek Dydaktyczno-Muzealny im. J. i R. Kobendzów w Granicy oraz tak nam bliski o.o.ś. Sieraków im. R. Kobendzy.
Jak wiele zawdzięczamy J. i R. Kobendzom może przekonać się nie tylko każdy mieszkaniec otuliny, ale również Warszawy. Dzięki nim Puszcza się ostała, aby pełnić rolę zielonych płuc stolicy. Zachodnie wiatry wymieniają co trzy dni w stolicy powietrze na świeże, niosąc pyłki sosen, dzięki którym w centrum Warszawy kałuże na obrzeżach stają się żółte po deszczu.
To najlepszy dowód na rolę Puszczy w kształtowaniu klimatu Warszawy. Tylko dwie stolice państw na całym świecie mają w tak bliskim sąsiedztwie park narodowy – stolica Kenii – Nairobi i Warszawa. Puszcza to fabryka tlenu, olejków eterycznych, korzystnego mikroklimatu, pochłaniacz cieplarnianego gazu – dwutlenku węgla i filtr zanieczyszczeń zawartych w powietrzu, a przede wszystkim siedlisko wielu gatunków organizmów żywych należących do wszystkich 5 królestw: roślin, zwierząt, grzybów, protistów i bakterii.
Puszcza porasta położone naprzemiennie i równoleżnikowo dwa pasy wydm i dwa pasy bagien, które są pozostałością płynącej przez ten obszar kilkanaście tysięcy lat temu PraWisły. Miała ona wówczas 18 km szerokości i uchodziła do Morza Północnego, gdyż do terenu środkowej Polski sięgał jeszcze jęzor lądolodu skandynawskiego, a Morze Bałtyckie miało powstać dopiero po jego wycofaniu 14 tys. lat temu. To właśnie te wydmy jako piaszczyste łachy i bagna pozostałe po nurcie PraWisły zostały objęte ochroną. Również cenne siedliska roślinności, a w nich relikty polodowcowe, jak chamedafne północna, czy relikty pontyjskie, jak wisienka kwaśna, czy wężymord stepowy były ważnym argumentem w objęciu jej ochroną. Dzisiaj na jej terenie znajdują się 22 obszary ochrony ścisłej (dawniej rezerwaty), gdzie przyroda rządzi się swoimi prawami. Największy z nich i najbliższy naszej Gminie o.o.ś. Sieraków im. R. Kobendzy jest miejscem rekreacji nie tylko mieszkańców naszej Gminy, ale także warszawiaków. W czasie pandemii to tutaj umęczeni szukali i znajdowali wytchnienie od codziennych trosk i wirusa Sars Cov-2. Tutaj też miała miejsce reintrodukcja łosia w 1951 roku, czyli przywrócenia go puszczy po 150 latach nieobecności, aby 8 lat później zagościł na stałe w herbie KPN. Dzisiaj mamy w Puszczy ok. 200 łosi. Reintrodukowano, czyli przywrócono Puszczy również rysie (1992 r.) i bobry (1980 r.). Od 2000 roku obserwujemy w Puszczy także największego ptaka drapieżnego – Bielik, który stał się gatunkiem lęgowym w KPN. W kolejnych latach przywędrowały jelenie europejskie, a za nimi – w 2013 roku – przyszły wilki, po pół wieku nieobecności, bowiem ostatnią waderę zabili kłusownicy ok. 1963 r.
Jesienią rozbrzmiewa w o.o.ś. Sieraków jeleniowe rykowisko, którego byłam świadkiem, a świadomość, że na tym samym terenie tworzy się druga, a może nawet trzecia wataha wilków w całej Puszczy napawa optymizmem na przyszłość. Duże drapieżniki jak ryś, czy wilk regulują liczebność populacji saren i jeleni, eliminując osobniki słabe i chore. Drapieżniki są potrzebne. Pamiętając o tym, że to dzika przyroda jest najważniejsza w tym przyrodniczo cennym obszarze, zachowujmy się jak goście, którzy opuszczają Puszczę o zmroku, nie hałasują, nie schodzą ze szlaków, nie palą ognisk poza wyznaczonymi do tego miejscami i za zgodą Dyrekcji KPN. Nie śmiecą i nic nie wynoszą z Puszczy. I co ważne, nie płoszą dzikiej zwierzyny wprowadzając psy, które spuszczone ze smyczy wchodzą bez kontroli na puszczańskie ostoje. Dla naszej rekreacji w Puszczy jest wytyczonych 360 km szlaków turystycznych, w tym 200 km rowerowych. Wystarczy przestrzegać powyższych zasad, a będziemy zawsze mile widzianymi jej gośćmi. Szkoda, że tyle drzew jest wycinanych co roku w obszarach ochrony czynnej w KPN i, co gorsza, w okresie lęgowym ptaków. Wycinki trwają nawet do końca czerwca, a przecież na prywatnych działkach nigdy nie otrzymalibyśmy zgody Gminy na wycinkę w okresie lęgowym. To bardzo niepokoi lokalną społeczność, nauczycieli i uczniów naszej szkoły. Czy zabiegów pielęgnacyjnych nie można wykonywać poza sezonem lęgowym?
Jak Szkoła Podstawowa w Dziekanowie Leśnym zaprzyjaźniła się z Puszczą?
Szkoła Podstawowa im. M. Konopnickiej w Dziekanowie Leśnym leży na terenie otuliny KPN, a to zobowiązuje do dbałości o ten niezwykle cenny przyrodniczo skarb. Społeczność szkolna od 70 lat korzysta z dobrodziejstwa Puszczy, sprzątając ją i organizując zajęcia terenowe z przyrody, biologii, geografii, przyrodniczo-artystyczne, a nawet z chemii i fizyki. Zajęcia interdyscyplinarne pozwalają wykorzystać potencjał Puszczy do szukania związków i zależności między organizmami oraz między nimi a przyrodą nieożywioną, co sprzyja lepszemu jej zrozumieniu. Pokazujemy przyrodę, jako spójną całość, a szkodliwe działanie człowieka, jako zaburzenie tej ekosystemowej równowagi i przyczynę zanikania bioróżnorodności. Poza walorami edukacyjnymi wycieczki do KPN zapewniają uczniom szansę na aktywność fizyczną i integrację na świeżym powietrzu, o które wcale nie tak łatwo w naszej Gminie. W sezonie grzewczym doskwiera nam bowiem co roku przez pół roku zabójczy smog. I choć szumi dookoła las, smog, niestety, zatruwa nas. Dlatego w walce o prawo do oddychania czystym powietrzem zorganizowaliśmy w 2020 r., tuż przed pandemią, pierwszy w Gminie Pochód antysmogowy, zapraszając do udziału w nim przedstawicieli naszych władz. Dyrektor Dawid Dziaduś i ja, jako szkolny koordynator pochodu wraz z nauczycielami i setką uczniów naszej szkoły przeszliśmy ulicami Dziekanowa Leśnego, śpiewając piosenkę „Nie pal śmieci, nie truj dzieci!”, którą napisałam, i która nadal pozostaje w pamięci uczniów, jako wyraz braku zgody na oddychanie złej jakości powietrzem w naszej Gminie i w Polsce.
W ciągu 20 lat pracy w SP w Dziekanowie Leśnym zorganizowałam około 200 wycieczek do Puszczy, z uczniami dwóch szkół, w których równolegle pracuję od 20 lat. Staram się na ścieżce dydaktycznej „Do Starego Dębu” odkrywać przed uczniami tajemnice Puszczy, wiedząc, że kiedy ją poznają to z pewnością stanie się im bliska i będą o nią dbać teraz i w przyszłości, kiedy staną się dorosłymi ludźmi. Nie ma już z nami Państwa Kobendzów. Zarażanie młodych ludzi miłością do Puszczy i odpowiedzialnością za nią to najlepsza inwestycja w jej przyszłość.
Jolanta Matyjasiak
20.01.2025